- Szczegóły
- Opublikowano: czwartek, 13, styczeń 2011 15:22
- Standardy audiodeskrypcji do produkcji audiowizualnych
- Strona 4
- Strona 5
- Strona 6
- Strona 7
- Strona 8
- Strona 9
- Strona 10
- Strona 11
- Strona 12
- Strona 13
- Strona 14
- Strona 15
- Strona 16
- Strona 17
- Strona 18
- Strona 19
- Strona 20
- Strona 21
- Strona 22
- Strona 23
- Strona 24
- Strona 25
- Strona 26
- Strona 27
- Strona 28
- Strona 29
- Strona 30
- Strona 31
- Strona 32
- Strona 33
- Strona 34
- Strona 35
- Strona 36
- Strona 37
- Strona 38
- Strona 39
- Strona 40
- Strona 41
- Strona 42
- Wszystkie strony
Oba te znaki wyznaczają rytm w audiodeskrypcji, pełnią funkcję pauzy pomiędzy obrazami rysującymi się w wyobraźni, umożliwiają łatwiejsze przejście z obrazu na obraz.
Przykład:
[BEATA:]
- Najlepiej jak się zaziębimy.
[PAWEŁ:]
- Ale jak?
Audiodeskrypcja:
Dzieci w piżamach stają przy otwartym oknie. Wiatr rozwiewa firanki. Beata zdejmuje piżamkę. Wystawia twarz do wiatru. Wdycha powietrze głęboko przez nos.
W opisach używaj obrazowych czasowników w czasie teraźniejszym i trybie oznajmującym, które określają ruch, dzianie się np. biega, podskakuje, przechadza się, idzie, kroczy, unosi, opada. Nie używaj w opisach czasowników modalnych, które wymuszają użycie innego czasownika w bezokoliczniku np. usiłuje czytać, chce otworzyć, pragnie wziąć, zamierza skoczyć, postanawia wrócić, pozwala odejść. Za ich pomocą wyrażane są jedynie prośby, życzenia, zakazy, możliwości, chęci, powinności, stosunek do, lecz nie są właściwie odzwierciedlane wykonywane czynności, konkretne zachowania oraz ruch. Podobnie czasownik zwrotny - stara się, nie niesie ze sobą konkretnej treści wizualnej.
Błąd w audiodeskrypcji:
[scena rozgrywa się na tle głośnego dźwięku dobiegającego zza okna]
Audiodeskrypcja:
Mężczyzna stara się czytać książkę.
Taki opis sceny wyraża jedynie domniemanie audiodeskryptora, który przedstawia jedynie chęć, zamiar bohatera. Nie umożliwia precyzyjnego wyobrażenia sobie danej sceny. Widz niewidomy zostaje pozbawiony informacji, na podstawie, której samodzielnie mógłby stwierdzić, czy, a jeśli tak, to w jaki sposób mężczyzna stara się czytać książkę.